Jak dbać o łyżwy figurowe?
Ach, doskonale, wyobraź sobie tę scenę: siedzisz sobie na ławeczce przy lodowisku, zerkasz na swoje stare, zardzewiałe łyżwy i nagle, jakby uderzył cię grom z jasnego nieba, zdajesz sobie sprawę, że to koniec. No, może nie koniec wszystkiego, ale na pewno koniec tych łyżew. Czas się pożegnać i ruszyć w przyszłość, czyli do ArkonaSports (lub na naszą stronę internetową, jeśli masz do nas daleko), gdzie czekają na ciebie nowe, błyszczące egzemplarze. Bo, wiesz, łyżwy figurowe, które wyglądają jak po spotkaniu z krakenem (i to takim naprawdę nieprzyjemnym krakenem), już po prostu nie dadzą rady.
Oczywiście, kupowanie nowej pary łyżew to przygoda sama w sobie – rodzaj questu, powiedzmy. Musisz być dobrze przygotowana, mieć odpowiednią wiedzę, nastawienie, a może nawet kilku przyjaciół, żeby wybrać idealną parę, która będzie Ci służyć wiernie przez lata, niczym stary, poczciwy, znoszony ale wciąż ulubiony sweter. A przecież Twoje łyżwy to prawdziwa inwestycja, magiczny artefakt w krainie figurowej jazdy, więc ich utrzymanie w doskonałym stanie powinno być priorytetem, zaraz obok znalezienia pary, która nie odpada od nogi podczas Axla.
Ale nie martw się, dbanie o łyżwy to nie jest czarna magia. Wystarczy, że zaopatrzysz się w kilka przydatnych akcesoriów – takich jak ochraniacze na płozy, czy specjalne środki do konserwacji skóry – i włączysz kilka prostych kroków do swojej rutyny po treningu, a Twoje łyżwy będą Ci wdzięczne. I nie, nie zacznie Ci dziękować żadnym zaklętym głosem, ale za to będą błyszczały na lodzie, jakby same chciały się popisać. Od usuwania rdzy po pielęgnację skóry – oto przewodnik, który pomoże ci zadbać o swoje buty i ostrza tak, by mogły Ci służyć przez lata. Bo w końcu, czyż nie warto, żeby Twoje łyżwy też miały swoją bajkę z happy endem?
Pielęgnacja butów figurowych
Wiedziałaś, że skórzane buty mogą pochłaniać do pół kilograma wilgoci? W dodatku są narażone na działanie bakterii z Twoich stóp, co może prowadzić do rozwoju pleśni, grzybów i zgnilizny, jeśli nie zadbasz o nie odpowiednio szybko. Ale spokojnie, mamy kilka trików w rękawie, które pomogą ci efektywnie i skutecznie zadbać o twoje łyżwy figurowe. Pierwsze kroki powinnaś podjąć jeszcze zanim zawiążesz sznurówki przed sesją treningową na lodzie.
Ponieważ buty zatrzymują dużo wilgoci, warto zainwestować w produkty, które zapobiegają uszkodzeniom spowodowanym przez wodę. Skoro już wiemy, że buty potrafią chłonąć wilgoć niczym gąbka, warto zabezpieczyć je przed wodnymi atakami. Na przykład specjalistyczny środek do ochrony skóry, zatrzymujący wodę i inne niepożądane substancje na zewnątrz, gdzie ich miejsce.
Oczywiście, zapobieganie to jedno, ale musisz również podjąć dodatkowe kroki, gdy intensywnie trenujesz i używasz swoich butów. Utrzymuj je w pięknym stanie dzięki wytrzymałym sznurówkom, które nie rozrywają się tak łatwo jak inne, oraz używaj haczyków do sznurowania, aby mieć pewność, że buty są odpowiednio dopasowane i komfortowe podczas jazdy. Jakościowa pasta do butów to też must-have, żeby szybko naprawić wszelkie rysy i uszkodzenia, które mogą pojawić się na lodzie.
A teraz uwaga, to bardzo ważne: za każdym razem, gdy schodzisz z lodu po lekcji lub treningu, zanim wrzucisz swoje łyżwy do torby i zapomnisz o nich do następnego treningu czy występu, jest kilka rzeczy, które powinnaś zrobić. Po pierwsze, przetrzyj łyżwy wewnątrz i na zewnątrz, aby pozbyć się nadmiaru wilgoci z lodu i twoich stóp, co pomoże zapobiec gromadzeniu się bakterii. Po drugie, poprawnie rozwiąż sznurówki i wyciągnij język buta do przodu, aby zapewnić dopływ powietrza do wnętrza. I na koniec, pozwól butom wyschnąć w temperaturze pokojowej, zanim ponownie schowasz je do torby. To wszystko sprawi, że twoje buty będą gotowe na kolejne wyzwania na lodzie!
Oczywiście, zapobieganie to jedno (w stylu „magii ochronnej”), ale musisz też być przygotowana na akcję ratunkową, kiedy buty zaczynają wyglądać, jakby przeszły przez piekło i z powrotem. Utrzymuj je w nienagannym stanie dzięki wytrzymałym sznurówkom, które nie postanowią pęknąć w najmniej odpowiednim momencie, oraz używaj haczyków do sznurowania, żeby mieć pewność, że buty są dobrze dopasowane, a ty czujesz się komfortowo podczas każdego obrotu i skoku. I nie zapomnij o paście do butów! To twój tajny eliksir, który naprawi wszelkie zadrapania i defekty, które mogą pojawić się podczas lodowych przygód.
Teraz uważaj, bo to bardzo ważne: za każdym razem, gdy schodzisz z lodu po lekcji lub treningu, zanim rzucisz swoje łyżwy w kąt torby i zapomnisz o nich do następnej sesji, są pewne rytuały, które musisz odprawić. Po pierwsze, przetrzyj łyżwy wewnątrz i na zewnątrz – to nie tylko pozbawi je nadmiaru wilgoci (i sprawi, że będą mniej śmierdzieć), ale też uniemożliwi bakteriom urządzenie tam pikniku. Po drugie, rozwiąż sznurówki jak należy i wyciągnij język buta do przodu – to takie zaproszenie dla świeżego powietrza, które pomoże wysuszyć wnętrze buta. A na koniec, pozwól butom wyschnąć w temperaturze pokojowej (żadnych ognisk czy pieców!) zanim z powrotem wrzucisz je do torby. Te proste kroki zapewnią, że twoje buty będą gotowe na kolejną lodową przygodę, jakby były magicznie odświeżone i gotowe do działania!
Pielęgnacja ostrzy figurowych
Wyobraź sobie taką sytuację: jesteś na lodzie, słońce przebija się przez okna lodowiska, a Ty ślizgasz się z gracją godną… no cóż, samej siebie w najlepszej formie! Ale zaraz, co to? Ostrze ślizga się za bardzo, jakby właśnie próbowało nauczyć się sztuki jazdy na nartach wodnych. O nie, to już najwyższy czas naostrzyć łyżwy! Tak, moi drodzy, ostrze łyżwy to nie tylko kawałek metalu. To klucz do sukcesu, fundament twoich lodowych osiągnięć i Twój najlepszy przyjaciel w walce z grawitacją.
Właściwie naostrzone ostrza łyżew mogą decydować o wszystkim: o świetnym występie, oblanym teście albo po prostu udanym dniu na lodowisku. Dlatego zachęcamy łyżwiarki do regularnego ostrzenia swoich ostrzy u wykwalifikowanego i doświadczonego specjalisty. Dzięki temu możesz być pewna, że twoje łyżwy będą miały równomierne krawędzie.
Zanim zdecydujesz się naostrzyć swoje łyżwy, warto wziąć pod uwagę kilka czynników, aby ostrza zostały naostrzone w sposób odpowiadający Twoim potrzebom. Zmiennymi, które należy rozważyć, są m.in. wielkość łyżwiarki, rodzaj wykonywanej jazdy oraz stan lodu na lodowisku. To one decydują o odpowiedniej głębokości rowka.
Więcej o ostrzeniu łyżew figurowych możesz przeczytać tutaj.
I pamiętaj, gdy zaczynasz ślizgać się na krawędzi, suniesz jak na bananie na wejściu do skoku, albo gdy twoje lądowanie przypomina raczej efektowne piruety, to znak, że twoje ostrza wołają o pomoc – czas naostrzyć!
Jak utrzymać ostrza doskonałym stanie
A teraz coś dla tych, którzy chcą, aby ich ostrza lśniły jak nowe – dosłownie! Stosowanie cienkiej warstwy oleju od czasu do czasu na krawędzie ostrzy może pomóc zachować ich ostrość i zapobiec powierzchniowej rdzy na stali węglowej. Oczywiście, nie musisz ostrzyć ani smarować ostrzy po każdym wyjściu na lód, ale są pewne kroki, które powinnaś podjąć, aby chronić swoje ostrza za każdym razem, gdy schodzisz z lodu.
Pierwsza zasada to: nigdy nie zostawiaj ostrzy na lodzie... zostawiając na nich lód. Po zejściu z lodu, zawsze wycieraj nadmiar odłamków lodu z ostrzy. Kiedy przechodzisz z lodu na twardą powierzchnię, zawsze używaj osłon na ostrza – w końcu nie chcesz, żeby Twoje ostrza stały się jedną wielką rysą, prawda?
Po zdjęciu łyżew, zdejmij osłony i wytrzyj wilgoć gładką, chłonną szmatką (taką, która naprawdę chłonie, a nie tylko udaje). Następnie zakładaj tzw. "soakery" lub "śpioszki" – miękkie ochraniacze, które pochłaniają wilgoć i chronią wykończenie ostrzy. Gdy ostrza powracają do normalnej temperatury pokojowej, na powierzchni ostrzy pojawi się kondensacja – a ty, niczym zapobiegliwy alchemik, musisz znów wytrzeć wilgoć i nałożyć śpioszki. I pamiętaj, nigdy, ale to nigdy nie przechowuj swoich łyżew z twardymi osłonami na ostrzach! One są dobre na krótką chwilę, ale zostawione na dłużej mogą doprowadzić do niemiłych niespodzianek.
Zapamiętaj te kroki, a twoje ostrza będą wyglądały tak pięknie, jakby właśnie wyszły spod ręki mistrza kowalstwa!
Zadbaj o swoje łyżwy, a one zadają o Twój rozwój!
Nie zapominaj, że odpowiednia opieka nad łyżwami to klucz do sukcesu na lodzie. Oczywiście, możesz spróbować jeździć na zaniedbanych łyżwach, ale to trochę jak próba biegu w pantoflach — niby można, ale efekty są, powiedzmy, przewidywalne. I mało satysfakcjonujące.
Każdy szczegół ma znaczenie. Źle dopasowane buty sprawią, że będziesz tańczyć nie na lodzie, a na krawędzi irytacji, a jeśli skóra butów zacznie wyglądać jak przeterminowane kabanosy, to tylko kwestia czasu, zanim ostrza zaczną działać jak noże do masła. Takie, które nie miały do czynienia z ostrzałką od lat.
A zaniedbane łyżwy? Cóż, one nie dadzą o sobie zapomnieć. Mogą doprowadzić Cię do sytuacji, w której każdy obrót będzie przypominał bardziej próbę utrzymania równowagi na rozbrykanym osiołku niż elegancki piruet. A skoki? No cóż, mogłoby się okazać, że wyskakujesz z więcej niż jednym elementem — na przykład z buta.
Zadbane łyżwy natomiast to Twoi wierni towarzysze na lodzie. Poprawią twoją kontrolę, nie będą gnieść ani w kostce, ani w duszy, a Ty zyskasz pewność, że to, co dzieje się pod twoimi stopami, ma sens. Regularna pielęgnacja ostrzy – która, co ciekawe, wcale nie polega na pocieraniu ich szmatką z nadzieją, że same się zaostrzą – sprawi, że każde wejście na lodowisko będzie gładkie. Dosłownie. Bo wiesz, ostrza, które ślizgają się jak… no cóż, jak ostrza, a nie tępawy kij, to podstawa.
I nie martw się – zabezpieczenie ostrzy przed wilgocią i rdzą to nie żadna sztuka wymagająca dyplomu z inżynierii. Wystarczy, że przestaniesz traktować je jak niezniszczalne przedmioty i dasz im odrobinę troski. Tylko pamiętaj, żeby nie chować ich mokrych do torby, bo mogą zamienić się w przedmiot przypominający eksponat archeologiczny. A nie chcesz przecież, by twój sukces na lodzie zależał od tego, jak dobrze radzisz sobie z ucieczką przed kawałkiem rdzewiejącego metalu.