Jak wybrać ochraniacze na rolki?

Jazda na rolkach to świetna zabawa i sposób na aktywność fizyczną – do momentu, gdy zaliczymy pierwszą bliższą znajomość z asfaltem. Upadki zdarzają się nawet najlepszym rolkarzom. Pytanie tylko, czy skończą się one niewinnym otarciem, czy poważniejszą kontuzją. Tutaj do gry wchodzą ochraniacze na rolki. To dzięki nim nasze kolana, łokcie i nadgarstki mogą wyjść z opresji bez szwanku (albo przynajmniej z mniejszym siniakiem).
Ochraniacze pełnią rolę osobistej zbroi rolkarza. Najczęstsze urazy podczas jazdy na rolkach dotyczą właśnie tych części ciała, które ochraniacze osłaniają. Statystyki pokazują, że nadgarstki cierpią najczęściej – około jedna czwarta wszystkich urazów rolkarzy to kontuzje nadgarstka. Zaraz za nimi plasują się przedramiona i łokcie, a tuż potem kolana. Nietrudno sobie wyobrazić dlaczego: odruchowo podpieramy się rękami przy upadku, a kolana często jako pierwsze spotykają się z podłożem przy utracie równowagi. Dobre ochraniacze potrafią zapobiec złamaniom, zwichnięciom oraz oszczędzić nam wielu bolesnych obtarć. Mniej czasu w gipsie oznacza więcej czasu na rolkach! Aby pomóc Ci w wyborze najlepszych ochraniaczy na rolki w tym artykule poruszymy następujące tematy:
- Jakie ochraniacze na rolki są Ci potrzebne?
- Opcjonalne akcesoria do jazdy na rolkach.
- Jak dobrać odpowiedni rozmiar ochraniaczy na rolki?
- Jakie ochraniacze na rolki dla dziecka?
- Na co zwrócić uwagę przy zakupie ochraniaczy na rolki?
- Porównanie popularnych marek ochraniaczy na rolki.
- Najczęstsze błędy przy wyborze ochraniaczy na rolki.
- FAQ - Najczęściej zadawane pytania o ochraniacze na rolki.
- Bezpieczeństwo na rolkach - co jeszcze warto wiedzieć?
Jakie ochraniacze na rolki są Ci potrzebne?
Podstawowy zestaw ochraniaczy na rolki składa się z trzech elementów: ochraniaczy na kolana, łokcie oraz nadgarstki. Każdy z nich ma nieco inną konstrukcję i chroni inną część ciała, ale wszystkie są równie ważne. (Oczywiście istnieją też inne ochraniacze, np. spodenki chroniące kość ogonową czy ochraniacze na kostki, lecz w tym artykule skupimy się na klasycznym trio). Przyjrzyjmy się bliżej, jakie cechy i funkcje mają poszczególne rodzaje ochraniaczy:
Ochraniacze na kolana
Kolana często przyjmują pierwszy impet upadku – szczególnie gdy tracimy równowagę do przodu. Ochraniacze kolan składają się zazwyczaj z twardej zewnętrznej skorupy (wykonanej z wytrzymałego plastiku) oraz miękkiej wyściółki absorbującej uderzenia (najczęściej z pianki EVA lub podobnego materiału). Twarda skorupa rozprasza siłę uderzenia na większą powierzchnię i zabezpiecza przed przebiciem czy ostrymi krawędziami, a piankowa warstwa pod spodem amortyzuje wstrząs i zapewnia wygodę. Całość utrzymują na miejscu elastyczne paski zapinane na rzepy (Velcro), często wspomagane rękawem materiałowym nakładanym na kolano. Dobre ochraniacze na kolana powinny osłaniać nie tylko samą rzepkę, ale też okolice kolana, nie krępując przy tym ruchów. Dzięki nim zamiast bolesnych obdrapań czy uszkodzeń rzepki po upadku możemy co najwyżej otrzepać kurz z ochraniacza i jechać dalej.
Ochraniacze na łokcie
Upadek do tyłu lub na bok często kończy się uderzeniem łokciami o ziemię. Ochraniacze łokci zbudowane są bardzo podobnie do tych na kolana, tylko w mniejszej skali. Również posiadają twardą, zaokrągloną nakładkę chroniącą łokieć oraz warstwę pianki tłumiącej uderzenie. Mocuje się je przy pomocy pasków z rzepami, a niektóre modele mają dodatkowo materiałowy rękaw wsuwany na ramię dla lepszego trzymania. Ich zadaniem jest zabezpieczenie kości łokciowej i okolic stawu przed stłuczeniem, pęknięciem czy bolesnym obtarciem. Nawet doświadczonym rolkarzom zdarza się „zglebować” na łokcie – z ochraniaczami skończy się to co najwyżej na brudnej wyściółce, bez nich może skończyć się na lodowatym okładzie lub gorzej.
Ochraniacze na nadgarstki
Nadgarstki to prawdziwi bohaterowie tragiczni w świecie rolkarzy – odruchowo wyciągamy ręce przy upadku, przez co to one często obrywają najbardziej. Skręcony lub złamany nadgarstek potrafi wykluczyć z jazdy na wiele tygodni, dlatego ochraniacze na nadgarstki są absolutnie kluczowe. Taki ochraniacz ma formę usztywniającej nakładki na dłoń i przedramię. Zazwyczaj składa się z mocnej, wyprofilowanej wkładki (z plastiku lub kompozytu) biegnącej wzdłuż wewnętrznej części nadgarstka (czasem także z drugiej strony dłoni dla pełnej stabilizacji) oraz opaski materiałowej zapinanej na rzepy, która całość mocno trzyma na ręce. Dobrze dobrany ochraniacz nadgarstka działa jak zewnętrzny szkielet: zapobiega nagłemu zgięciu dłoni w nienaturalny sposób przy upadku, rozkłada siłę uderzenia na większy obszar przedramienia i dłoni. Dzięki temu zamiast gipsu na ręce możemy co najwyżej ponarzekać na porysowany plastik ochraniacza. Warto dodać, że ochraniacze nadgarstków często mają również dodatkową warstwę materiału chroniącą skórę dłoni przed otarciem (przydatne, gdy ślizgamy się dłonią po asfalcie).
Opcjonalne akcesoria ochronne do jazdy na rolkach
Podstawowe ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki to absolutna podstawa, ale jeśli jeździsz często, intensywnie lub chcesz maksymalnie zwiększyć swój komfort, warto rozważyć klika dodatkowych akcesoriów ochronnych. Mogą one pomóc w amortyzacji uderzeń, poprawie stabilizacji i zmniejszaniu ryzyka kontuzji.
Wkładki amortyzujące – mniej wstrząsów, więcej wygody
Jeśli po dłuższej jeździe odczuwasz ból stóp lub kolan, wkładki amortyzujące mogą być strzałem w dziesiątkę. Ich zadaniem jest pochłanianie drgań i odciążanie stawów, co przydaje się szczególnie na nierównych nawierzchniach i przy lądowaniu po skokach.
Rodzaje wkładek:
-
Żelowe – elastyczne, dobrze dopasowują się do stopy i redukują wstrząsy.
-
Piankowe (np. EVA) – lekkie, wygodne, sprawdzają się na długie dystanse.
-
Termoformowalne – dopasowują się do indywidualnego kształtu stopy po podgrzaniu.
Dla kogo?
-
Dla rolkarzy jeżdżących długie dystanse, którzy chcą zwiększyć komfort.
-
Dla osób mających problemy ze stopami lub kolanami.
-
Dla tych, którzy chcą poprawić dopasowanie buta i zmniejszyć ryzyko otarć.
Ochraniacze na stopy – koniec z otarciami
Rolki potrafią być niewygodne – zwłaszcza jeśli są sztywne lub źle dopasowane. Ochraniacze na stopy (np. neoprenowe opaski) to prosty sposób na poprawę komfortu i uniknięcie bolesnych otarć.
Jak działają?
-
Zapobiegają powstawaniu pęcherzy i otarć na kostkach oraz piętach.
-
Poprawiają dopasowanie rolki, jeśli but jest nieco luźny.
-
Mogą zawierać wkładki amortyzujące na podbiciu, co zmniejsza nacisk w newralgicznych miejscach.
Dla kogo?
-
Dla osób z wrażliwymi stopami, które często borykają się z otarciami.
-
Dla rolkarzy jeżdżących w twardych butach, np. w rolkach freestyle/slalom.
-
Dla tych, którzy chcą uniknąć bólu i poprawić komfort jazdy.
Spodenki ochronne – większa ochrona bioder i kości ogonowej
Upadek na biodra lub kość ogonową potrafi być naprawdę bolesny. Spodenki ochronne to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą uniknąć urazów w tych newralgicznych miejscach. Są wykonane z lekkiego, elastycznego materiału i mają wbudowane wkładki ochronne w strategicznych miejscach.
Dlaczego warto?
-
Chronią biodra i kość ogonową przed uderzeniami.
-
Są wygodne i nie krępują ruchów – można je nosić pod ubraniem.
-
Pomagają początkującym rolkarzom uniknąć bolesnych kontuzji.
Dla kogo?
-
Dla osób uczących się jazdy na rolkach i często upadających.
-
Dla tych, którzy jeżdżą w skateparkach i wykonują skoki.
-
Dla rolkarzy figurowych, którzy trenują nowe ewolucje i skoki.
Jak dobrać odpowiedni rozmiar ochraniaczy na rolki?
Żeby ochraniacze na rolki spełniały swoją funkcję, muszą być dobrze dopasowane do naszego ciała. Za duże będą się przesuwać lub nawet spadać w trakcie jazdy (co czyni je bezużytecznymi), z kolei za małe mogą uciskać i ograniczać ruchy niczym zbroja średniowiecznego rycerza. Jak zatem dobierać rozmiar ochraniaczy na rolki, aby leżały jak ulał? Oto kilka praktycznych wskazówek:
-
Pomiary to podstawa – Zmierz obwody tych części ciała, które chcesz chronić. Dla ochraniaczy na kolana zmierz obwód uda kilka centymetrów powyżej kolana (zazwyczaj 3-5 cm nad rzepką). Dla ochraniaczy na łokcie zmierz obwód ramienia 2-3 cm powyżej łokcia. Nadgarstek zmierz wokół na wysokości kostek (czyli tam, gdzie standardowo zapina się zegarek). Te pomiary dadzą punkt wyjścia do wyboru rozmiaru (S, M, L itd.) według tabel producenta.
-
Sprawdź tabelę rozmiarów – Każdy producent może mieć nieco inną rozmiarówkę. Po wykonaniu pomiarów porównaj wyniki z tabelą rozmiarów dla danego modelu ochraniaczy (często dostępna na stronie sklepu lub na opakowaniu). Na przykład, rozmiar M jednej marki może odpowiadać rozmiarowi L innej marki. Zwróć też uwagę, czy rozmiary dla dorosłych i dla dzieci są oznaczane osobno.
-
Przymierz przed zakupem (jeśli to możliwe) – Nic nie zastąpi realnej przymiarki. Załóż ochraniacze i wykonaj w nich kilka ruchów: ugnij kolana, porusz ramionami, przyjmij pozycję jak do jazdy. Ochraniacze powinny przylegać pewnie, ale nie mogą powodować drętwienia czy bólu. Spróbuj poruszać ochraniaczem – nie powinien obracać się wokół stawu ani zsuwać. Jeśli kupujesz online, sprawdź możliwość wymiany na inny rozmiar w razie potrzeby.
-
Weź poprawkę na ubiór – Zastanów się, czy będziesz zakładać ochraniacze na gołe ciało, czy na odzież (np. na spodnie dresowe lub bluzę z długim rękawem). Jeżeli na ubranie, pamiętaj że może to wymagać trochę większego rozmiaru lub regulacji pasków. Niektórzy rolkarze preferują noszenie cienkiej warstwy materiału pod ochraniaczem (np. rękaw lub opaska), żeby zapobiec otarciom – to również może wpływać na dopasowanie.
-
Dopasowanie reguluj paskami – Większość ochraniaczy ma dość szeroki zakres regulacji dzięki elastycznym rzepom. Po założeniu wyreguluj paski tak, by ochraniacz stabilnie siedział na miejscu, ale nie wrzynał się w skórę. Powinieneś móc wsunąć palec między pasek a ciało – to znak, że nie jest za ciasno. Pamiętaj, że z czasem rzepy mogą się wyrabiać, więc jeśli musisz zapinać je na ostatni milimetr, to znak, że rozmiar jest zbyt mały.
-
Uwaga na zestawy wielorozmiarowe – Wiele ochraniaczy sprzedawanych jest w zestawach (kolana, łokcie, nadgarstki razem). Często rozmiar jest uśredniony (np. wszystkie elementy w rozmiarze M). Jeśli masz nietypową budowę ciała (np. bardzo szczupłe ręce, a masywne kolana – lub odwrotnie), może się okazać, że nie każdy element zestawu będzie leżeć idealnie. W takiej sytuacji rozważ zakup ochraniaczy oddzielnie, dobierając osobno rozmiar kolan, łokci i nadgarstków.
Jakie ochraniacze na rolki dla dzieci?
Rodzice często zastanawiają się, jakie ochraniacze na rolki dla dziecka wybrać, by zapewnić maluchowi maksimum ochrony i wygody. Wybór ochraniaczy na rolki dla dzieci rządzi się nieco innymi prawami niż dla dorosłych, choć zasada bezpieczeństwa pozostaje taka sama. Dzieciaki mają niespożyte pokłady energii i często odwagę większą niż umiejętności, więc dobre ochraniacze to absolutna podstawa, by nauka jazdy obyła się bez większych dramatów (i łez). Na co zwrócić uwagę wybierając ochraniacze dla dziecka?
Przede wszystkim rozmiar i regulacja. Dzieci rosną jak na drożdżach, dlatego warto szukać modeli, które „rosną” wraz z dzieckiem. Wielu producentów oferuje zestawy juniorskie z regulacją obejmującą dwa zakresy rozmiarów naraz (np. S/M dla młodszych dzieci, M/L dla starszych). Ochraniacze dla dziecka nie mogą być jednak za duże „na wyrost” – zbyt luźne nie spełnią swojej funkcji, bo będą się zsuwać. Lepiej kupić dobrze dopasowany sprzęt teraz i wymienić go za parę sezonów, niż ryzykować kontuzję przez latające na łokciach ochraniacze.
Waga i wygoda również mają znaczenie. Modele dziecięce z reguły są lżejsze i nie tak toporne jak niektóre profesjonalne ochraniacze dla dorosłych. Dziecko powinno móc swobodnie się poruszać i bawić, nie czując się jak w pancerzu. Miękkie wyściełanie od wewnątrz (np. przyjemny w dotyku materiał) zapobiegnie otarciom delikatnej skóry dziecka i zachęci do noszenia ochraniaczy, zamiast marudzenia, że „drapią” czy „uwierają”.
Warto też zwrócić uwagę na design i kolorystykę – wbrew pozorom to istotne, bo jeśli ochraniacze się dziecku spodobają (np. mają ulubiony kolor, grafikę z postacią z bajki lub po prostu wyglądają „cool”), jest większa szansa, że maluch będzie je chętnie zakładał. Niektóre zestawy dla dzieci mają też dodatkowe elementy odblaskowe, co jest plusem dla bezpieczeństwa przy wieczornej zabawie na osiedlowej uliczce.
Na koniec – kompletność zestawu. Dla dzieci najczęściej kupuje się pełny komplet: kolana, łokcie, nadgarstki (często sprzedawane w poręcznej siatce lub pudełku). Upewnijmy się, że wszystkie te elementy są w zestawie i pasują. Oczywiście nie zapominajmy o kasku – chociaż skupiamy się tu na ochraniaczach, kask dla dziecka na rolki jest równie ważny i powinien iść w parze z ochraniaczami.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie ochraniaczy na rolki?
Sklepowe półki (oraz oferty online) uginają się od przeróżnych modeli ochraniaczy. Czym się kierować, aby wybrać te właściwe? Oto kluczowe kwestie, na które warto zwrócić uwagę przy zakupie ochraniaczy na rolki:
-
Poziom ochrony vs. przeznaczenie – Zastanów się, jak i gdzie będziesz jeździć. Dla rekreacyjnej jazdy po parku wystarczą standardowe ochraniacze fitness, które są lżejsze i mniej zabudowane. Jeśli planujesz agresywną jazdę w skateparku, skoki i triki, lepiej celować w modele o podwyższonej wytrzymałości (często określane jako „ramp” lub „pro”), z grubszą warstwą ochronną i większymi nakładkami. Ci, którzy jeżdżą wyczynowo, wybiorą ochraniacze pozwalające wielokrotnie „lądować na kolanach” bez uszczerbku.
-
Materiał i jakość wykonania – Przyjrzyj się, z czego wykonane są ochraniacze. Twarde skorupy powinny być z wytrzymałego tworzywa (np. ABS, PP) odpornego na pęknięcia. Elementy materiałowe (np. rękawy) najlepiej z oddychającego, odpornego na przetarcia nylonu lub neoprenu. Szycia powinny być solidne, nic nie może „wisieć na włosku”. Dobre marki często chwalą się testami wytrzymałości – ich produkty potrafią przetrwać wiele upadków.
-
Wentylacja – Jazda na rolkach to wysiłek, a pot plus ochraniacze to średnio przyjemna mieszanka. Dlatego zwróć uwagę, czy dany model ma elementy poprawiające wentylację: otwory w skorupie, siateczkowe wstawki, oddychającą wyściółkę. Lepiej wentylowane ochraniacze sprawią, że skóra mniej się poci, a sprzęt wolniej łapie nieprzyjemne zapachy.
-
System mocowania i regulacja – Sprawdź, jak ochraniacze się zakłada i dopasowuje. Czy mają elastyczne paski z rzepami? Ile tych pasków jest (np. na kolanach często dwa: górny i dolny)? Czy mają dodatkowy rękaw nakładany na kończynę? Niektóre ochraniacze zakłada się „na szybko” bez zdejmowania butów (rozpinane z tyłu), inne trzeba wsunąć jak rękaw przed założeniem rolek. Upewnij się, że sposób zakładania Ci odpowiada. Paski powinny mieć dobry rzep, który nie straci przyczepności po miesiącu używania.
-
Komfort i ergonomia – Nawet najlepszy pancerz na nic się nie zda, jeśli będzie leżał w szafie. Ochraniacze muszą być na tyle wygodne, by chciało Ci się je nosić za każdym razem. Sprawdź miękkość wyściółki – czy jest wystarczająco gruba i miła w dotyku? Czy krawędzie pasków nie wpijają się w skórę? Dobrze zaprojektowane ochraniacze są profilowane anatomicznie, tzn. dopasowane kształtem do kolana czy łokcia w lekkim zgięciu. Dzięki temu nie uwierają podczas jazdy. Jeśli masz okazję, wykonaj test: załóż ochraniacze i posiedź w nich kilka minut, poruszaj się. Jeżeli coś od razu mocno przeszkadza, poszukaj innego modelu.
-
Wygląd i styl – Dla niektórych to drugorzędne, ale jeśli kręci Cię dany kolor czy wzór, to czemu nie? Czarny to klasyka, ale dostępne są ochraniacze na rolki w przeróżnych barwach – od jaskrawych neonów po pastelowe róże. Ważne, żebyś dobrze się w nich czuł/czuła, bo wtedy chętniej będziesz z nich korzystać. Jeżeli jeździsz wieczorami, rozważ modele z elementami odblaskowymi – to dodatkowy plus dla bezpieczeństwa.
-
Cena vs. jakość – Na koniec aspekt finansowy. Najtańsze komplety kupisz już za kilkadziesiąt złotych, ale ich jakość bywa różna. Sprzęt znanych marek jest droższy, za to zwykle trwalszy i lepiej zaprojektowany. Pomyśl o ochraniaczach jak o inwestycji we własne zdrowie. Lepiej wydać trochę więcej na sprawdzone ochraniacze, niż potem wydawać na lekarzy. Na szczęście na rynku jest duży wybór w średniej półce cenowej, gdzie za rozsądną kwotę dostaniesz solidny zestaw.
Porównanie popularnych marek ochraniaczy na rolki
Na rynku dostępnych jest wiele marek oferujących ochraniacze na rolki – oto pięć wiodących producentów, którzy wyróżniają się jakością i trwałością:
-
REKD – Specjalistyczna marka koncentrująca się na sprzęcie ochronnym. Ochraniacze REKD słyną z solidnego wykonania i wysokiego poziomu ochrony, a jednocześnie są projektowane z myślą o komforcie. W ich ofercie znajdziemy zarówno zestawy dla początkujących (np. REKD Heavy Duty Triple Pad Set – komplet kolana/łokcie/nadgarstki), jak i sprzęt dla zaawansowanych, np. ochraniacze z linii Pro Ramp, Energy czy Covert. Seria REKD Energy wykorzystuje specjalną piankę pochłaniającą energię uderzenia, która twardnieje w momencie upadku, redukując siłę przekazywaną na ciało. Dzięki takim innowacjom firma REKD zyskała popularność wśród riderów ceniących sobie bezpieczeństwo przy ostrzejszej jeździe. Ich ochraniacze cechują się też dopracowanymi detalami – miękkie wyściółki, odporne na rozdarcia materiały i porządne rzepy.
-
Triple Eight – Amerykańska marka kultowa w świecie sportów wrotkarskich i deskorolkowych. Ich ochraniacze (np. seria Triple Eight Saver Set) są chętnie wybierane przez skaterów i longboardzistów. Wyróżniają się mocnymi ochraniaczami nadgarstków (model WristSaver jest uważany za jeden z lepszych na rynku) oraz wygodnymi nakolannikami z pianką EVA. Styl Triple Eight jest młodzieżowy, często czarno-czerwony, a sprzęt przeznaczony jest raczej do średnio intensywnej jazdy i zabawy w skateparku.
-
Core – Relatywnie nowa marka, która szybko zdobywa uznanie wśród rolkarzy i skaterów. Core oferuje ochraniacze zaprojektowane z myślą o wysokiej wytrzymałości, szczególnie dla osób uprawiających jazdę agresywną i skateparkową. W ich asortymencie znajdziemy dobrze amortyzowane nakolanniki i ochraniacze nadgarstków z solidnym systemem mocowania. Design produktów Core jest minimalistyczny i nowoczesny, a jakość wykonania stawia tę markę w czołówce sprzętu ochronnego dla wymagających użytkowników.
-
Fuse Protection – Marka specjalizująca się w zaawansowanych ochraniaczach, często wybierana przez zawodowych skaterów i riderów BMX. Fuse Protection stosuje innowacyjne materiały, takie jak pianki SAS-TEC, które oferują wysoki poziom absorpcji uderzeń przy zachowaniu elastyczności i wygody. Ich ochraniacze są bardzo dobrze dopasowane, lekkie i przewiewne, co sprawia, że świetnie sprawdzają się zarówno w długiej jeździe, jak i przy intensywnych treningach. Fuse Protection to wybór dla tych, którzy szukają maksymalnej ochrony bez kompromisów.
-
SFR – Marka specjalizująca się w ochraniaczach na rolki dla dzieci i młodzieży. SFR oferuje kolorowe, dobrze dopasowane zestawy ochraniaczy, które są lekkie, wygodne i zaprojektowane z myślą o najmłodszych rolkarzach. Ich produkty często wyróżniają się atrakcyjnym designem, co zachęca dzieci do noszenia sprzętu ochronnego. Ochraniacze SFR zapewniają podstawową ochronę podczas nauki jazdy na rolkach i są dostępne w różnych rozmiarach, aby rosnąć razem z dzieckiem. To dobry wybór dla rodziców szukających bezpiecznych i komfortowych ochraniaczy dla swoich pociech.
Najczęstsze błędy przy wyborze ochraniaczy na rolki
Nawet wiedząc, czego szukać, łatwo wpaść w pewne pułapki przy wyborze ochraniaczy. Oto najczęstsze błędy i jak ich uniknąć:
-
„Nie potrzebuję ochraniaczy, ja nie upadam” – Największy błąd to w ogóle rezygnacja z ochraniaczy. Nawet jeśli uważasz się za ostrożnego, upadki prędzej czy później zdarzają się każdemu. Lepiej być przygotowanym niż potem żałować. Asfalt nie wybiera – czy to nowicjusz, czy stary wyjadacz, gleba potrafi zaboleć jednakowo.
-
Zły rozmiar (za duże lub za małe) – Kupowanie ochraniaczy „na oko” bez przymierzania i pomiaru. Zbyt duże będą się zsuwać i nie ochronią w momencie upadku (pomyśl o nakolanniku, który zsunął się na kostkę zanim uderzysz kolanem w ziemię – nic nie da). Z kolei za małe ochraniacze uwierają, ograniczają ruchy i często kończą zdjęte z frustracją po 5 minutach jazdy. Zawsze kieruj się tabelą rozmiarów i testuj dopasowanie.
-
Kierowanie się tylko ceną – Oszczędzanie na bezpieczeństwie to słaby interes. Najtańsze no-name’y za parę groszy mogą wyglądać podobnie do markowych, ale przy pierwszym upadku może się okazać, że pękła skorupa albo rzep nie trzyma. Nie znaczy to, że trzeba od razu kupować najdroższy zestaw pro – po prostu wybieraj świadomie, czytaj opinie i stawiaj na rozsądną jakość. Pamiętaj porzekadło: „chytry dwa razy traci”.
-
Niedopasowanie do stylu jazdy – Błąd to także zakup ochraniaczy nieadekwatnych do swoich potrzeb. Jeśli jeździsz spokojnie po parku, nie musisz od razu inwestować w wielkie, profesjonalne ochraniacze na half-pipe (będą tylko przeszkadzać swoją masywnością). I odwrotnie – jazda agresywna na railach i murkach w minimalistycznych, cienkich nakolannikach może się źle skończyć. Dobierz sprzęt do swojego poziomu i typu jazdy.
-
Ignorowanie komfortu – Czasem ktoś kupuje ochraniacze, które „prawie pasują”, licząc że się „rozejdą” albo że jakoś wytrzyma, bo promocja była dobra. Jeśli już na starcie coś Ci bardzo nie leży (np. paski wrzynają się w skórę, a ruch ręką jest mocno ograniczony), szukaj innego modelu. Niewygodne ochraniacze będą ciągle zostawały w domu – a to największy błąd z możliwych.
-
Pomijanie któregoś elementu zestawu – Bywa, że ktoś kupuje tylko ochraniacze na kolana, bagatelizując nadgarstki czy łokcie („bo głównie boję się o kolana”). To tak nie działa – upadek to loteria. Często najbardziej poszkodowane są właśnie dłonie i nadgarstki. Dlatego najlepiej zaopatrzyć się od razu w komplet trzech ochraniaczy. Urazy dłoni mogą być równie poważne co te kolanowe (a nawet bardziej uciążliwe na co dzień – spróbuj jedną ręką zawiązać buty...).
Unikając powyższych błędów, zwiększasz szanse, że zakupione ochraniacze na rolki będą Ci dobrze służyć i faktycznie ochronią, kiedy zajdzie taka potrzeba. Pamiętaj – lepiej uczyć się na cudzych błędach niż własnych, zwłaszcza gdy w grę wchodzi zdrowie.
Ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki to kluczowy element ochrony podczas jazdy na rolkach, ale warto pamiętać, że pełne bezpieczeństwo to coś więcej niż tylko ochraniacze!
FAQ - Najczęściej zadawane pytania o ochraniacze na rolki
Czy ochraniacze na rolki są obowiązkowe?
Nie ma prawnego obowiązku noszenia ochraniaczy podczas jazdy na rolkach, ale zdecydowanie warto je stosować. Dzięki nim można uniknąć bolesnych otarć, stłuczeń, a nawet poważniejszych kontuzji. Szczególnie zaleca się ochraniacze dla początkujących rolkarzy, dzieci oraz osób jeżdżących w skateparkach i na nierównych nawierzchniach.
Czy można prać ochraniacze na rolki?
Tak, ale najlepiej prać je ręcznie w letniej wodzie z delikatnym detergentem. Większość ochraniaczy ma piankowe wkładki, które mogą się odkształcić w pralce. Po praniu należy je wysuszyć w przewiewnym miejscu – unikać suszenia na kaloryferze lub bezpośrednio na słońcu, ponieważ wysoka temperatura może uszkodzić materiały.
Jakie ochraniacze na wrotki? Czy różnią się od ochraniaczy na rolki?
Wiele osób zastanawia się, czy ochraniacze na wrotki różnią się od tych używanych na rolkach. Odpowiedź jest prosta – ochraniacze są dokładnie takie same!
Zarówno w jeździe na rolkach, jak i na wrotkach, najbardziej narażone na urazy są kolana, nadgarstki i łokcie, dlatego stosuje się te same modele ochraniaczy. Upadki w obu dyscyplinach są dość podobne – zarówno rolkarze, jak i wrotkarze często upadają do przodu (uderzając kolanami i nadgarstkami) lub do tyłu (ryzyko kontuzji łokci i bioder).
Jeśli jeździsz na wrotkach i szukasz ochraniaczy, śmiało możesz wybierać spośród tych przeznaczonych do jazdy na rolkach. Warto jedynie zwrócić uwagę na styl jazdy – jeśli trenujesz np. jazdę figurową na wrotkach, możesz potrzebować lżejszych i bardziej elastycznych ochraniaczy, które nie będą ograniczać ruchów.
Czy ochraniacze można nosić pod ubraniem?
Tak, ale zależy to od modelu ochraniaczy. Niektóre ochraniacze (np. cienkie nakolanniki neoprenowe) można wygodnie nosić pod legginsami czy spodniami, ale klasyczne ochraniacze z twardą skorupą lepiej nosić na ubraniu, ponieważ mogą być niewygodne pod materiałem.
Ile kosztują dobre ochraniacze na rolki?
Ceny zależą od jakości i marki:
- Budżetowe zestawy dla początkujących można kupić już za 50-100 zł.
- Średnia półka cenowa, obejmująca solidne ochraniacze do jazdy rekreacyjnej, to 150-250 zł.
- Profesjonalne ochraniacze do jazdy agresywnej i intensywnego treningu mogą kosztować 300 zł i więcej.
Bezpieczeństwo na rolkach - co jeszcze warto wiedzieć?
Nie zapominaj o kasku! – Ochraniacze zabezpieczają kończyny, ale kask chroni to, co najważniejsze – głowę. Nawet przy pozornie niewielkim upadku można doznać poważnego urazu, dlatego kask na rolki to absolutna podstawa, niezależnie od poziomu zaawansowania. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak wybrać najlepszy kask na rolki, sprawdź nasz pełny poradnik o kaskach na rolki.
Specjalna ochrona dla jazdy figurowej – Jeśli interesujesz się jazdą figurową na rolkach lub wrotkach, warto dobrać ochraniacze dostosowane do tej dyscypliny. Upadki w jeździe figurowej są inne niż w rekreacyjnej jeździe po ścieżce rowerowej, dlatego ochraniacze powinny być lekkie, elastyczne i zapewniać ochronę kluczowych miejsc, takich jak kolana, biodra i nadgarstki. Więcej informacji znajdziesz w naszym dedykowanym przewodniku o ochraniaczach do jazdy figurowej, który opublikujemy już wkrótce.
Dbając o odpowiednie wyposażenie, możesz cieszyć się jazdą na rolkach bez obaw o kontuzje i skupić się na przyjemności płynącej z jazdy!